poniedziałek, 22 lipca 2013

Prolog


Naruto, Sasuke i Sakura weszli na spowitą ciemnością plażę, trzymając w rękach swoje buty. Skierowali się w stronę wielkiego ogniska, które zważywszy na ogarniającą ich ciemność, wybijało się zdecydowanie jasnym światłem. Gdy doszli, przywitał ich chór uradowanych głosów ich przyjaciół. Zajęli wolne miejsca w kręgu. Naruto pomiędzy Lee i Kibą. Sakura obok Ibu i Ino, a Sasuke przy Hinacie i Shino. Cała piętnastka popatrzyła na siebie uśmiechając się lekko. Naruto, Sakura, Sasuke, Hinata, Shino, Kiba, Ibu (Kunochi w wieku Naruto i reszty. Potrafi przywoływać wilki. Posiada umiejętność blokowania Chi,Członkini ANBU, ), Taer (dziewczyna z drużyny Ibu, nieśmiała, niebiesko-włosa, najspokojniejsza z drużyny i najbardziej rozważna. Dobrze posługuje się bronią), Torappu (jasnowłosy chłopak z drużyny 13. Od dziecka przyjaźni się z Ibu. Jego hobby to rozbrajanie i zastawianie bomb/pułapek/ zasadzek i tego typu rzeczy. Potrafi odnaleźć nawet najlepiej ukrytą pułapkę i ją ominąć, a nawet wykorzystać przeciw wrogowi. Świetny jeśli chodzi o ninjutsu), Sai, TenTen, Lee, Shikamaru, Ino, Choij. Przyjaciele z lat dzieciństwa. Brakowało tu tylko jednego i jedno miejsce zostało wolne na znak pamięci o nim. Neji Hyuga- odszedł podczas czwartej wielkiej wojny shinobi, a mimo to pamięć o nim pozostawała nadal żywa, dla jego najbliższych.
-Przypomina mi się nasze pierwsze ognisko- powiedział nagle sentymentalnym tonem Lee.
-Kiedy to było?- Zapytała ciekawie TenTen.
-Przed egzaminami na chounina- Odparł Shikamaru.
-Tak!-Poparł go jego najlepszy przyjaciel Choji.- Pamiętam to, jakby to było wczoraj.
-Taaaa. To było pierwsze i zupełnie niespodziewane spotkanie- Przytaknął Kiba głaszcząc pieszczotliwie Akamaru.
Wszyscy uśmiechnęli się pod nosem na wspomnienie tamtego dnia, gdy zupełnie przypadkiem, cała piętnastka spotkała się na plaży, w samo południe. Najpierw grupa Shikamaru z grupą Lee, później dołączyła do nich grupa Naruto. Następnie Hinaty i Ibu. I tak jakoś, zaczęła się rozmowa, wspomnienia, wrażenia z pierwszych misji jakie odbyli. Przesiedzieli tam aż do wieczora, a gdy zaczęło się ochładzać i ściemniać, rozpalili ogień. Od tamtej pory, zawsze, gdy każdy z paczki był w wiosce, organizowali ogniska, by wymienić się nowymi historiami. Więc tak, jak się już zapewne domyślacie, przez ok. dwa lata, nie odbyło się żadne ognisko. Teraz, już po czwartej wielkiej wojnie shinobi, nadszedł czas, by ponownie zebrać wszystkich bohaterów i opowiedzieć historię, o których do dziś, nikt nie słyszał, które pierwszy raz ujrzą światło dzienne...Zapomniane Historie.



4 komentarze:

  1. Świetny prolog. Czekam na pierwszy rozdział z niecierpliwością.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  2. Witam :) Chciałam Cię poinformować, że zgłosiłam Cię do Libester Award. Mam nadzieję, że nie będziesz zła :) Wszelkie informacje znajdziesz u mnie na blogu w zakładce ''Nominacje''
    http://naruhina-inna-historia.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  3. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Edit :)
      Teraz tak :
      - Pomysł :
      W swoim krótkim życiu natrafiłam na 2 blogi których autorzy i autorki wymyślili coś naprawdę orginalnego i fajnego.
      Z przyjemnością stwierdzam że jesteś jedną z nich !
      Pomysł naprawdę genialny !
      - Styl pisania :
      Niby wszystko dobrze a jednak ...
      Dla mnie i wg. mnie to wszystko jakoś się nie klei.
      Nie musisz za wiele zmieniać tylko po pracuj trochę nad składnią :)
      Poza tym bardzo ładnie.
      Co to znaczy ?
      A to, że nie musiałam czytając poprawiać literówek itp.:)
      Wiesz lub nie ale na prawdę jest mało osób u których nie ma błędów - takich które rzucają się w oczy :).
      -Charakterystyka bohaterów.
      To jest część do której bardzo się przywiązuję ...
      I uwaga uwaga najbardziej krytykuję....
      Po 1 na początku chciałam cię ukatrupić za sasuke.
      Ale mi przeszło jak dowiedziałam się o co chodzi ...
      Więc tu jest dobrze :)
      W sumie to nie mam jakoś wiele zastrzreżeń ale no właśnie zawsze jest to ale, w twoim wypadku jest nim Neji .
      Pomijając to że go uśmierciłaś to jestem zła za TenTen która jakby się nie przejęła jego śmiercią. - Dla mnie oni powinni być parą - ale jeśli nie to przecież ona jest jego koleżanką z drużyny a nie jakąś zimną suką.
      Koniec koniec koniec.
      To są moje jedyne zastrzeżenia.
      Ps. zapraszam Cię na : http://konanpain.blog.onet.pl/ :)

      Usuń